Najbardziej wyrazistą deklarację co do swojej duchowości kandydat Koalicji Obywatelskiej złożył w wywiadzie dla "Gazety Wyborczej" w 2020 r. Wyznał wówczas, że "Wierzy w Boga Spinozy". Wywołało to spore kontrowersje. Liberalni publicyści, tacy jak socjolog i historyk idei Karolina Wigura, lansowali tezę, że deklaracja taka ma charakter czysto filozoficzny. Wigura streszczała ją tak: "Trzeba odrzucić przesądy i pogodzić się z tym, jaki jest świat. To da wewnętrzny spokój. Najważniejsze, byśmy nie żywili wobec nikogo nienawiści, nikogo nie potępiali, nikomu nie zazdrościli".
Szła za tym niewyrażana wprost sugestia, że poglądy Trzaskowskiego muszą być sprzeczne z wyznawaniem wiary katolickiej. Z kolei konserwatyści wskazywali, że nie można mienić się katolikiem w wywiadach prasowych, a jednocześnie wyznawać idee tożsame z systemem panteistycznym. Katolicki portal Opoka.org.pl pisał: "Myśl Spinozy jest w teorii teistyczna, to ostatecznie stanowi tylko niereligijny, sztuczny konstrukt intelektualny, z konieczności skażony arbitralnością i chwiejnością. W systemie panteistycznym trudno w ogóle mówić o Bogu jako takim. Używa się tego pojęcia raczej siłą przyzwyczajenia. Panteizm – to opinia wielu cenionych katolickich filozofów – jest w gruncie rzeczy romantyczno-fantasmagoryjnym ateizmem".
Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Wolność słowa ma wartość – także giełdową!
Czas na inwestycję mija 31 maja – kup akcje już dziś.
Szczegóły:
dorzeczy.pl/gielda
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.