Spode łba I Niezwykła i tajemnicza przygoda przytrafiła się przed dwoma miesiącami byłemu już prezesowi TVP, Mateuszowi Matyszkowiczowi.
Stało się to w czasie, gdy cała Polska z zapartym tchem śledziła homeryckie boje toczące się wokół rozrzuconych po Warszawie budynków telewizji publicznej. Jedne bastiony telewizyjnego oporu padały, inne, oblężone, trwały. Zmobilizowani do obrony widzowie skrzykiwali się w drużyny i niczym broniący przepraw na Berezynie wiarusi napoleońskiej Starej Gwardii trwali przy
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.