DoRzeczy.pl: Dzisiejsze wydarzenia wokół protestów rolników mało przypominają „uśmiechniętą Polskę”, którą nam obiecywała nowa koalicja.
Adam Andruszkiewicz: Zza uśmiechniętej Polski ujawniła się zaciśnięta pięść Tuska i Hołowni wycelowana w obywateli. Obserwujemy, jak władza pałuje i pacyfikuje Polaków, którzy przyszli z flagą w ręku zaprotestować przeciwko jej fatalnych rządom. Zamiast z nimi rozmawiać, zaprosić ich do Sejmu, to władza nasyła na nich służby porządkowe, które je pacyfikują. To przypomina sceny, które widzieliśmy za poprzednich rządów Tuska, kiedy siłą rozpędzano Marsz Niepodległości. To nie ma nic wspólnego z demokracją. To nie ma nic wspólnego ze standardami demokratycznymi. To absolutnie pokazywanie Polakom, że jeśli ktoś jest przeciwko nim, może dostać pałką po głowie.
Rząd zrzuci odpowiedzialność za zamieszki na rolników?
Z pewnością będziemy obserwować uruchomienie całej maszyny propagandowej, która będzie narzucała narrację, że to wina demonstrujących, że władza broni praworządności. Pałką praworządności jesteśmy bici od początku rządu. Siłą przejmowano telewizję, prokuraturę, a teraz ta pałka praworządności uderza w demonstrantów. Na szczęście mamy internet, są wolne media, jak portal DoRzeczy.pl i musimy pokazywać, jaka jest prawda. A ta jest taka, że dzisiaj siły policyjne zostały użyte do tego, żeby siłowo rozpędzić obywateli, którzy nie zgadzają się z fatalną polityką Tuska i Hołowni.
Czytaj też:
Horała: Jeżeli coś może szokować, to zarobki aktualnych władz CPKCzytaj też:
Prof. Grabowska: Próba dezawuowania TK wyrządzi tylko szkody