Coraz to spotykam się ze stwierdzeniami osób politycznie wzmożonych, że coś, co się zdarza w sferze publicznej, jest już takim przekroczeniem granic standardu życia społeczno-politycznego, że nie może się to nie spotkać z ostrą odpowiedzią suwerena.
Ale zawsze się okazuje, że przepowiednie te są nietrafione. I to w przypadku obu plemion polskiej polityki.
Przypomnę, że za czasów „dobrej zmiany” to dzisiaj ekipa rządząca, a wtedy opozycja uważała, iż kolejny grzech główny PiS-owskiej władzy to przekroczenie społecznego Rubikonu, po którym wszystko musi się zmienić, maski opadną, dekoracje się zawalą, a suweren stanie przed nagą prawdą. I zareaguje.
Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Wolność słowa ma wartość – także giełdową!
Czas na inwestycję mija 31 maja – kup akcje już dziś.
Szczegóły:
platforma.dminc.pl
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.