W styczniu władze Koalicji Obywatelskiej powołały zespół ds. rozliczeń PiS, którego pracami kieruje Roman Giertych. Podczas konferencji prasowej w Sejmie mecenas powiedział, że celem zespołu jest doprowadzenie do tego, żeby winni różnego rodzaju przestępstw w postaci kradzieży i nadużyć władzy, zostali pociągnięci do odpowiedzialności.
Giertych wraca do sprawy katastrofy smoleńskiej
W mediach społecznościowych Giertych poinformował, że chce przesłuchać Jarosława Kaczyńskiego ws. katastrofy smoleńskiej. Poseł KO poinformował, że interesuje go ostatnia rozmowa prezesa PiS z jego bratem – Lechem Kaczyńskim.
"W imieniu rodzin oficerów BOR, którzy zginęli w Smoleńsku chroniąc Prezydenta L.Kaczyńskiego wystąpię dzisiaj do prokuratury o przesłuchanie, przy użyciu wariografu, J. Kaczyńskiego na okoliczność ostatniej rozmowy braci. Jestem pewien, że on nie ma nic do ukrycia" – napisał polityk na platformie X.
10 kwietnia 2010 r. na lotnisku w Smoleńsku rozbił się rządowy samolot Tu-154M. Zginęło 96 osób, w tym prezydent Lech Kaczyński wraz z małżonką Marią Kaczyńską, ostatni prezydent RP na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski, a także wielu urzędników państwowych, wojskowych i duchownych. Delegacja leciała do Rosji na obchody rocznicowe zbrodni katyńskiej.
Nie będzie wniosku o uchylenie immunitetu Giertycha
Po wyborach doszło do poważnych zmian w prokuraturze, także na szczeblu lokalnym. Minister sprawiedliwości i prokurator generalny Adam Bodnar konsekwentnie wymienia szefów prokuratur. W Lublinie nowym prokuratorem regionalnym został Cezary Maj, który zastąpił prokuratora Jerzego Ziarkiewicza.
Jak dowiedział się Onet.pl, zapadła decyzja o nieskładaniu wniosku do Sejmu o uchylenie immunitetu Romanowi Giertychowi. – Nie ma żadnych przesłanek do wystąpienia z wnioskiem o uchylenie immunitetu Romanowi Giertychowi – przekazała w rozmowie z portalem rzecznik prasowa Prokuratury Regionalnej w Lublinie prokurator Beata Syk-Jankowska.
Czytaj też:
Suwerenna Polska: Tusk zrobił z prokuratury biuro do gangsterskich porachunkówCzytaj też:
"Zaczęło się grożenie dziennikarzom". Po tych wpisach w sieci zawrzało