Mastalerek: Tusk jakiś nerwowy, szczególnie po wyborach

Mastalerek: Tusk jakiś nerwowy, szczególnie po wyborach

Dodano: 
Premier RP Donald Tusk
Premier RP Donald Tusk Źródło: PAP / Leszek Szymański
–Nie wiem skąd tyle żółci w Donaldzie Tusku, jakiejś zazdrości, zawiści. Mam nadzieję, że nareszcie skupi się na poważnej pracy – stwierdził Marcin Mastalerek.

W czwartek prezydent RP spotkał się z ubiegającym się o fotel prezydenta USA Donaldem Trumpem. Spotkanie trwało 2,5 godziny. Politycy spotkali się w środę wieczorem w Trump Tower na Manhattanie w Nowym Jorku.

– To było prywatne spotkanie. Padło zaproszenie do prywatnego apartamentu na 63. piętrze – przekazał Szef Gabinetu Prezydenta RP Marcin Mastalerek.

Mastalerek: Tyle żółci w premierze Tusku

Prowadzący rozmowę dziennikarz Polsat News przytoczył wpis Donalda Tuska, który wyraził nadzieję, że prezydent "skorzystał z rekomendacji polskiego rządu i przedstawił polski punkt widzenia na kwestie bezpieczeństwa". Tusk dodał, że "w tych sprawach trzeba nam maksimum zgody i minimum kontrowersji. Nawet jeśli wybieramy różnych rozmówców".

– Nie rozumiem, po co te złośliwości premiera Donalda Tuska. On jest jakiś ostatnio nerwowy, szczególnie po wyborach mu się udzieliło – odparł Mastalerek.

Szef Gabinetu Prezydenta dodał, że niedawno podczas wizyty w Kongresie Andrzej Duda spotkał się zarówno z Demokratami jak i Republikanami, czego Tusk nie zrobił.

– Nie wiem skąd tyle żółci w polskim premierze, jakiejś zazdrości, zawiści. facet wypisuje SMS-y, obraża republikanów, atakuje polityków amerykańskich, tutaj próbuje któryś już raz zaczepiać prezydenta Andrzeja Dudę. Mam nadzieję, że nareszcie skupi się na poważnej pracy – dodał w rozmowie z Polsat News.

Oficjalne wyniki wyborów samorządowych

Mastalerek odnosił się do wyborów do sejmików, w których PiS wyraźnie wyprzedził KO. Jeszcze przed wyborami Tusk zapewniał, że jego partia pokona Kaczyńskiego i odbierze im wszystkie sejmiki.

Tymczasem po ogłoszeniu oficjalnych wyników okazało się, że partia Jarosława Kaczyńskiego zwiększyła swoją przewagę w porównaniu do badania exit poll i zakończyła wybory z wynikiem 34,27 proc. (exit poll dawał PiS 33,7 proc.). Druga Koalicja Obywatelska zdobyła 30,59 proc. (exit poll – 31,9 proc.).

Na Trzecią Drogę głosowało 14,25 proc. (exit poll – 13,5 proc.), Konfederacja 7,23 proc. (7,5 proc.), a Lewica – 6,32 proc. (6,8 proc.).

Prawo i Sprawiedliwość wygrało w siedmiu, a Koalicja Obywatelska – w dziewięciu województwach. To jeszcze nie znaczy, że obie partie w tylu sejmikach będą rządzić. W okręgach, w których PiS nie ma samodzielnej większości ważna będzie również zdolność koalicyjna ugrupowania.

Czytaj też:
Kto wygra wybory do PE? Polacy wskazali faworyta
Czytaj też:
Tusk po szczycie Rady Europejskiej: Moment jest krytyczny

Źródło: Polsat News
Czytaj także