Jak zagłodzić potwora

Jak zagłodzić potwora

Dodano: 
Edynburg, stolica Szkocja
Edynburg, stolica Szkocja Źródło: Pixabay
Teresa Stylińska | Ten, kto z gorliwości, zawiści czy ze zwykłej głupoty złoży doniesienie, w świetle zaleceń sformułowanych przez władze nie jest donosicielem, lecz odpowiedzialnym obywatelem. Trudno oprzeć się wrażeniu, że władze Szkocji doskonale przyswoiły sobie nauki i praktykę stalinowskich nauczycieli.

Być może znacie tę istotę. To Potwór Nienawiści. Karmi się emocjami. Gdy czujesz się niepewnie, gdy jesteś zły, on rośnie. Zanim się zorientujesz, co się dzieje, ulegasz nienawiści. Popełniasz przestępstwo. Nie karm Potwora Nienawiści” – mówi w krótkim filmiku, przygotowanym przez szkocką policję, czerwona zjawa o żółtych oczach, która na oczach widza rozdyma się i rośnie.

Tak oto władze Szkocji pochyliły się nad morale obywateli, przypominając im, że powinni wystrzegać się uczuć tak zdrożnych jak nienawiść. Filmik o potworze to jednak tylko jeden z wielu elementów kampanii popularyzującej ustawę o zwalczaniu nienawiści, która weszła w życie 1 kwietnia. Może nawet ważniejsze są billboardy na ulicach szkockich miast, podkreślają bowiem, że przejawy nienawiści trzeba tępić także u innych. Ponurej postaci, ukrytej za popękaną niby-maską, towarzyszy napis: „Nienawiść rani”. I przypomnienie: „Jeśli jesteś świadkiem przestępstwa nienawiści, poinformuj o tym”.

Powiadomić należy upoważnione organy i instytucje. Niekoniecznie policję. Na liście miejsc, gdzie można zgłaszać skargi, znalazł się np. pewien sex shop z Glasgow.

Artykuł został opublikowany w 17-18/2024 wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Czytaj także