Na portalu X doszło do ostrej wymiany zdań między byłą premier Beatą Szydło a Radosławem Sikorskim. Europoseł PiS stwierdziła, że decyzja KE dot. odblokowania KPO miała wymiar stricte polityczny.
– Nic się nie zmieniło w Polsce poza rządem oczywiście i pani von der Leyen teraz ogłosiła, że te środki z KPO do Polski zostaną uruchomione, ale też trzeba zapytać, jakim kosztem, bo jeżeli prawdą jest, że rząd polski zgodził się na prymat prawa unijnego nad polskim, to koszt jest bardzo duży i wszyscy za to zapłacimy – powiedziała Beata Szydło w „Porannej rozmowie” RMF FM.
– Podzielam zdanie Zbigniewa Ziobro, że decyzje, które miałyby spowodować, że prymat prawa unijnego nad polskim byłby zaakceptowany, to by była bardzo zła decyzja dla Polski – dodała.
Właśnie tę ostatnią wypowiedź zacytował Sikorski, który zarzucił politykom PiS, że domagając się pierwszeństwa prawa krajowego przed unijnym de facto dążą do polexitu.
"Bez prymatu prawa europejskiego nad krajowym państw członkowskich Unia Europejska jest niemożliwa. Ci ignoranci nawet nie wiedzą, że są za Polexitem?" – napisał szef MSZ.
Szydło: Powinien poczytać Traktaty Europejskie
W odpowiedzi Szydło stwierdziła, że Radosław Sikorski powinien poczytać Traktaty Europejskie. "Niech wskaże, gdzie w nich znajduje się zasada prymatu prawa europejskiego" – napisała na X. " Otóż – nigdzie. I jakoś przez wiele dekad Unia Europejska sprawnie funkcjonowała" – dodaje.
Była premier dodaje, że brukselscy urzędnicy stopniowo zagarniali coraz więcej władzy, podczas gdy kraje członkowskie UE zgadzały się na ograniczenie swoich kompetencji, ale tylko w ściśle określonych kwestiach.
"W ostatnich latach doszło jednak do przyspieszenia procesu przejmowania kolejnych kompetencji przez Komisję Europejską, czego ukoronowaniem ma być zmiana Traktów Europejskich i sprowadzenie państw członkowskich do roli landów. Nie ma to nic wspólnego z europejskim duchem i temu się sprzeciwiamy. My bronimy Unii Europejskiej przed szkodliwymi pomysłami politycznych kolegów Sikorskiego i Tuska. A Sikorski w reakcji celowo manipuluje, albo popada w histerię" – napisała.
Czytaj też:
Kosiniak-Kamysz domaga się reformy UE. Chce przesunąć fundusze z KPOCzytaj też:
Niemiecki dziennik: UE nagradza Polskę za zmianę kursu