W czwartek wieczorem mec. Bartosz Lewandowski poinformował, że rząd Węgier uwzględnił wniosek posła Marcina Romanowskiego i udzielił mu ochrony międzynarodowej na podstawie ustawy o prawie azylu z 2007 r. w związku z podejmowaniem przez polski rząd i podległą mu Prokuraturę Krajową "działań naruszających jego prawa i wolności". Pełnomocnik Romanowskiego podkreślił, że jest to pierwszy przypadek przyznania polskiemu politykowi ochrony międzynarodowej w innym kraju po 1989 r.
Doniesienia o przyznaniu polskiemu parlamentarzyście azylu potwierdził później w rozmowie z węgierskimi mediami szef kancelarii premiera Viktora Orbana i wiceprzewodniczący Fideszu Gergely Gulyas.
Lider węgierskiej opozycji: Reżim Orbana przyjmuje dyktatorów i przestępców
– Reżim Orbana w coraz większym stopniu charakteryzuje się tym, że przyjmuje upadłych dyktatorów i poszukiwanych przestępców – powiedział w poniedziałek Magyar na antenie telewizji ATV.
Nie były to jedyne gorzkie słowa, jakie padły w rozmowie.
– To szokujące, że Węgry są wciągane w takie międzynarodowe skandale – powiedział przewodniczący partii Tisza, która w ostatnich sondażach wyprzedziła rządzący od 2010 roku Fidesz.
Warto podkreślić, że Tisza nie ma reprezentacji w węgierskim parlamencie.
Politolog: Relacja Orbana z Tuskiem od dawna są złe
W podobnym tonie wypowiedział się węgierski politolog Attila Tibor Nagy. Jego zdaniem sprawa azylu dla Marcina Romanowskiego "pogarsza dwustronne stosunki międzypaństwowe".
– Relacje Orbana z Donaldem Tuskiem od dawna są złe, a sprawa Romanowskiego była dobrą okazją dla premier Węgier na złośliwą uszczypliwość w stosunku do polskiego partnera – stwierdził Nagy.
Do sprawy wyjazdu Marcina Romanowskiego na Węgry i azylu udzielonego mu przez tamtejsze władze odniósł się na portalu X Donald Tusk. Premier nawiązał do swojej rozmowy z szefem węgierskiego rządu.
"Premier Orbán nie lubi rozliczeń. Powiedział mi to wprost, tłumacząc decyzję o azylu" – napisał Tusk.
Jak zaznaczył lider Koalicji Obywatelskiej, "polityka jest prostsza, niż się niektórym wydaje".
Czytaj też:
"Powiedział mi to wprost". Tusk zdradza treść rozmowy z OrbanemCzytaj też:
Nie tylko Romanowski? Poseł KO: Nie będzie to odosobniony przypadek