Tusk zapowiedział wzmocnienie granicy. Lis wskazuje drugą stronę medalu

Tusk zapowiedział wzmocnienie granicy. Lis wskazuje drugą stronę medalu

Dodano: 
Tomasz Lis
Tomasz Lis Źródło:PAP / Piotr Nowak
Premier Donald Tusk udał się na granicę z Białorusią, gdzie zapowiedział, że wzniesione zostaną fortyfikacje. Głos w sprawie zabrał Tomasz Lis.

Donald Tusk pojechał w sobotę z wizytą na granicę Polski z Białorusią. Premier zapowiedział rozpoczęcie prac nad nowoczesną fortyfikacją. W sieci pojawiają się pierwsze komentarze zarówno ze strony polityków, jak i publicystów czy komentatorów politycznych.

Lis: Ok, ale zwalczać domową agenturę

Krótki komentarz zamieścił w serwisie społecznościowym X Tomasz Lis.

"Zabezpieczanie granicy Ok, ale jeśli drugą stroną medalu będzie twarde zwalczanie zagrożenia jakie stanowi wróg wewnętrzny, szczególnie domowa agentura. Inaczej to tylko napinanie muskułów w stylu PiS" – uważa były redaktor naczelny "Newsweeka", obecnie prowadzący własny kanał na YouTube.

twitter

Błaszczak: Tyle są warte deklaracje składane przez Tuska

Zapowiedź premiera komentują także politycy PiS, zwracają uwagę m.in. na to, że Tusk krytycznie wypowiadał się o zaporze na granicy z Białorusią, kiedy inicjatywę podjął i przeprowadził rząd Mateusza Morawieckiego.

"W «Białej księdze finansów» wskazano, że finansowanie z Funduszu Wsparcia Sił Zbrojnych będzie problematyczne. Fundusz to dodatkowe 50 mld zł głównie na modernizację Wojska Polskiego. Bez tych środków nie zwiększymy naszego bezpieczeństwa. Tyle są warte deklaracje składane przez Tuska" – skomentował z kolei były minister obrony narodowej, przewodniczący klubu parlamentarnego PiS Mariusz Błaszczak.

"Dobrze, że D. Tusk zmienił zdanie ws. sytuacji na granicy z Białorusią i zaczął mówić językiem rządu PiS. Wcześniej gdy my ten sztucznie wywołany kryzys migracyjny nazywaliśmy operacją hybrydową obcych służb przeciw Polsce, ludzie Tuska harcowali przy granicy, a zaporę nazywali wałem" – napisał były wiceminister spraw zagranicznych, doradca prezydenta Błażej Poboży.

Andruszkiewicz: Pamiętamy zachowanie politycznych kolegów Tuska

"Skoro D. Tusk przyjechał pod zaporę na Podlasiu to powinien przeprosić za zachowanie swoich politycznych kolegów, którzy utrudniali obronę granicy przed nielegalnymi migrantami oraz głosowali przeciwko powstaniu tej zapory. W naszym regionie bardzo dobrze to pamiętamy" – napisał na swoim profilu na X poseł Adam Andruszkiewicz, były wiceminister cyfryzacji.

Premier na granicy z Białorusią

Donald Tusk potkał się z funkcjonariuszami Straży Granicznej i żołnierzami. Następnie w miejscowości Karakule premier wystąpił na konferencji prasowej z udziałem wiceszefa MON Cezarego Tomczyka. Obecność szefa rządu przy granicy z Białorusią ma związek z ucieczką byłego sędziego WSA Tomasza Sz. na Białoruś oraz operacją hybrydową z wykorzystaniem migrantów prowadzoną przez to państwo przeciwko Polsce.

Tusk oznajmił, że w trakcie spotkania wyraził uznanie funkcjonariuszom policji, Straży Granicznej i żołnierzom. Zapewnił ich o wsparciu ze strony państwa i rządu w każdej sytuacji. Szef rządu powiedział, że na granicy polsko-białoruskiej trwa postępująca wojna hybrydowa. Zaznaczył, że współpraca polskich służb przebiega świetnie. – Od ich misji, od ich poświęcenia zależy bezpieczeństwo Polek i Polaków – oznajmił.

Czytaj też:
Jak Szmydt wyjechał na Białoruś? Zaskakujące ustalenia
Czytaj też:
Dymisja szefa sztabu generalnego sił zbrojnych Białorusi

Źródło: X / DoRzeczy.pl
Czytaj także