Wałkuski to wieloletni korespondent z USA. Na co dzień pracuje w Białym Domu. Niejednokrotnie miał okazję osobiście zadać pytanie prezydentowi Joe Bidenowi. W oparciu o swoje obserwacje zapewnił, że ubiegający się o reelekcję polityk jest w dobrej kondycji.
"Pracując od lat w bezpośrednim otoczeniu prasowym Bidena widzę go stale i w najróżniejszych sytuacjach. Biden, którego ja znam kontroluje sytuację i jest w pełni sprawny umysłowo. Nie wiem co ostatecznie zdecyduje, ale jeśli wytrzyma presję, to wyjdzie z tego wzmocniony" – napisał Marek Wałkuski na portalu X.
Biden o rezygnacji z wyborów: Jeśli zszedłby Bóg Wszechmogący
Większość widzów i komentatorów, w tym związanych z Partią Demokratyczną, wskazała jednoznacznie na zwycięstwo kandydata republikanów w ostatniej debacie. Biden zaprezentował się z najbardziej szkodliwej dla jego szans wyborczych strony – jako fizycznie niezdolny do dalszego pełnienia urzędu z uwagi na wiek.
O to, aby Biden sam zrezygnował zaapelowała redakcja najbardziej wpływowego dziennika w USA, "New York Timesa". "Pan Biden był prezydentem godnym podziwu. Pod jego rządami kraj prosperował i zaczynał podejmować serię długookresowych wyzwań... Ale największą przysługą publiczną, jaką mógłby dzisiaj oddać, byłoby ogłoszenie, że nie będzie brał udziału w wyborach" – podkreśliła redakcja.
W rozmowie z ABC Biden przekonywał, że jego słaby występ był spowodowany "silnym przeziębieniem" oraz ogólnym wyczerpaniem organizmu. Zapewnia też, że był to jedynie "zły epizod".
– Nic nie wskazywało na poważny stan. Byłem wyczerpany. Nie posłuchałem swoich instynktów, jeśli chodzi o przygotowanie. To była zła noc – mówił.
Biden nie ma wątpliwości, że to on ma największe szanse na zwycięstwo z Donaldem Trumpem. – Jestem przekonany o dwóch rzeczach: że mam najlepsze kwalifikacje, by go pokonać i wiem, jak załatwiać sprawy – stwierdził.
Prezydent dodał, że kandyduje, aby zaprowadzić USA "na zupełnie nowy poziom". – Kto by potrafił trzymać NATO razem tak, jak ja? Kto będzie w pozycji, by utrzymać region Pacyfiku, gdzie przynajmniej teraz szachujemy Chiny? – pytał.
Czytaj też:
Wyróżnienie dla polskiego dziennikarza w Białym Domu. "Jestem wdzięczny"