Prezydent Wołodymyr Zełenski skrytykował wizytę premiera Indii Narendry Modiego w Moskwie w dniu, w którym rosyjski pocisk trafił w szpital dziecięcy Ochmadyt w Kijowie. Polityk określił postępowanie Modiego jako "wielkie rozczarowanie”.
Spotkanie z Putinem
Według CNN Modi spotkał się z Putinem w jego rezydencji w Nowo-Ogariowie pod Moskwą. W tym samym czasie rosyjskie rakiety spadały na ukraińskie miasta. Premier Indii przybył do Federacji Rosyjskiej po raz pierwszy od rozpoczęcia inwazji na Ukrainę. Podczas spotkania z Putinem Modi nie wypowiadał się bezpośrednio na temat uderzeń, choć powiedział, że rozwiązanie konfliktu zostanie osiągnięte… w drodze pokoju i dialogu.
– Bez względu na to, czy jest to wojna, czy terror, każda osoba wierząca w ludzkość jest zaniepokojona śmiercią, zwłaszcza niewinnych dzieci – powiedział Modi siedząc obok Putina.
"To ogromne rozczarowanie i druzgocący cios dla wysiłków pokojowych – widzieć, jak przywódca największej demokracji na świecie obejmuje w Moskwie najkrwawszego zbrodniarza świata” – skomentował wizytę premiera Indii Zełenski.
Atak na szpital
8 lipca doszło do masowych bombardowań stolicy Ukrainy oraz takich miast jak Dniepr, Krzywy Róg, Słowiańsk i Kramatorsk. W Kijowie zginęło 37 osób. W wyniku ataku na kijowski szpital dziecięcy Ochmatdyt zginęły dwie osoby, a co najmniej 16 zostało rannych.
Szpital ten jest największym dziecięcym ośrodkiem medycznym na Ukrainie, w którym leczone są najciężej chorzy mali pacjenci. Na razie zakończyły się działania poszukiwawczo-ratownicze mające na celu odnalezienie osób, które mogły znajdować się pod gruzami budynku. Materiały publikowane w mediach społecznościowych pokazywały skalę ataku Rosjan.
Czytaj też:
Do czego zobowiązała się Polska? Zełenski: To bezprecedensowy dokumentCzytaj też:
W Polsce powstanie ukraiński legion. Tusk i Zełenski podpisali umowę o bezpieczeństwie