Małgorzata Kidawa-Błońska była gościem Radia Zet. Polityk była pytana m.in. kiedy zostanie rozwiązana sprawa ekshumacji ofiar rzezi wołyńskiej.
Wiceszefowa PO stwierdziła, że w obecnej chwili ze względu na toczącą się wojnę i tak prace ekshumacyjne byłyby niemożliwe do przeprowadzenia.
– Powiedzmy sobie, że na Ukrainie toczy się wojna! Czy wyobraża sobie Pani prowadzenie tych prac podczas działań wojennych?Kto zapewni bezpieczeństwo? – mówiła polityk.
– Możemy nakreślić jakieś ramy czasowe – stwierdziła w odpowiedzi prowadząca rozmowę Beata Lubecka.
– A czy ktoś może nakreślić datę, kiedy ta wojna się skończy? – pytała w odpowiedzi wiceszefowa PO. – Ważne, że jest deklaracja, że ta sprawa będzie zrobiona – dodała.
– Ale ze strony czyjej padła ta deklaracja? – dopytała dziennikarka Radia Zet.
– Ze strony polskiej – odparła Kidawa-Błońska. Polityk dodała, że "Ukraina także jest gotowa na te rozmowy".
Ukraińskie ludobójstwo
Rzeź wołyńska to ludobójstwo dokonane przez Ukraińców na mniejszości polskiej byłego województwa wołyńskiego II RP w czasie okupacji niemieckiej tego terytorium. Kulminacja mordu miała miejsce latem 1943 r. Nie jest znana dokładna liczba ofiar. Historycy szacują, że zginęło ok. 50-120 tys. Polaków. Analogiczne ludobójstwo zostało przeprowadzone przez oddziały UPA w pierwszej połowie 1944 r. na terenach sąsiadujących z Wołyniem województw: lwowskiego, tarnopolskiego i stanisławowskiego, określanych jako Galicja Wschodnia bądź Małopolska Wschodnia.
11 lipca obchodziliśmy 81. rocznicę tzw. krwawej niedzieli, która jest uznawana za kulminację rzezi wołyńskiej. To Narodowy Dzień Pamięci Ofiar Ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów na obywatelach II RP.
Czytaj też:
Pomnik Rzezi Wołyńskiej w końcu odsłonięty. Tłumy Polaków oddały hołd ofiarom ludobójstwaCzytaj też:
"Nie ma narodów wybranych". Prezes IPN stanowczo odpowiada Ukraińcom