Kamiński wściekły: Mieliśmy być świetnie przygotowani do rozwalania PiS-u

Kamiński wściekły: Mieliśmy być świetnie przygotowani do rozwalania PiS-u

Dodano: 
Wicemarszałek Senatu Michał Kamiński
Wicemarszałek Senatu Michał Kamiński Źródło: PAP / Marcin Obara
Jestem wściekły, kiedy widzę Romanowskiego, który chodzi po korytarzach Sejmu i grozi premierowi – powiedział w piątek wicemarszałek Senatu z ramienia PS Michał Kamiński.

Nie cichną głosy na temat kompromitacji prokuratury ws. posła Suwerennej Polski Marcina Romanowskiego. Przypomnijmy, że we wtorek sąd odrzucił wniosek o zastosowanie wobec niego tymczasowego z aresztu. Powodem takiej decyzji był chroniący polityka Suwerennej Polski immunitet wynikający z członkostwa w Zgromadzeniu Parlamentarnym Rady Europy. Prokuratura nie uznała tego faktu za powód do zaniechania czynności wobec polityka.

Krytyka wobec działań śledczych w tej sprawie płynie nawet z szeregów koalicji rządzącej. Wśród tych najbardziej krytycznych jest Michał Kamiński z PSL.

– Jak bardzo wielu naszych wyborców jestem wściekły, kiedy widzę Romanowskiego, który chodzi po korytarzach polskiego Sejmu na wolności i grozi polskiemu premierowi – powiedział w piątek na antenie TVN 24.

Kamiński: Mieliśmy być świetnie przygotowani do rozwalania PiS-u

Kamiński nie krył oburzenia, że sąd nie mógł rozpatrzyć "bardzo poważnych zrzutów" ciążących na Romanowskim, bo "zawalono małą drobną sprawę, którą można było rozwiązać jednym faksem lub jednym telefonem".

– Jak ktoś mówi, że jest specjalistą prawa międzynarodowego i mówi, że idzie na wojnę z potężną mafią, to sprawdza każdy przecinek – grzmiał wicemarszałek Senatu. – Bo ja tak słyszałem, że tak świetnie jesteśmy przygotowani do rozwalania PiS-u. My mieliśmy być świetnie przygotowani do rozwalania PiS-u i mieliśmy wyczyścić PiS, a okazuje się, że jesteśmy źle przygotowani, a przez to, że mamy kadry niewyczyszczone, to nasze błędy są rozdymane do niebotycznych rozmiarów – kontynuował.

Polityk podkreślał przy tym, że "przez głupi błąd prokuratury zamiast dyskutować o tym, jak Kaczyński z Morawieckim i z Dudą mogli dopuścić do tego, że ofiary przestępstw w Polsce były okradane przez tę ekipę", trwają "przepychanki" z Romanowskim.

Czytaj też:
"Nie można zignorować". Rada Europy odpowiada Kornelukowi ws. Romanowskiego
Czytaj też:
Rada Europy może odrzucić wniosek ws. Romanowskiego. Oto powód
Czytaj też:
Czemu Romanowski nie trafił do aresztu? Znamy uzasadnienie sądu

Opracowała: Anna Skalska
Źródło: TVN24 / 300polityka.pl
Czytaj także