Cezary Gmyz: W jakim stanie jest obecnie prokuratura?
Michał Ostrowski: W mojej ocenie prokurator generalny Adam Bodnar jest otoczony w tej chwili ludźmi, w większości, niekompetentnymi. To prokuratorzy wywodzący się prawie wyłącznie z jednego środowiska – to ci, którzy w 2016 r. założyli stowarzyszenie Lex Super Omnia. Nawiasem mówiąc, nazwa tego stowarzyszenia, oznaczająca „prawo ponad wszystko”, w kontekście ich wielu bezprawnych działań brzmi jak ponury żart. Wszystko można o tym środowisku powiedzieć, tylko nie to, że jego członkowie są apolityczni, czego wymagają przepisy. Wręcz przeciwnie, od samego początku ludzie ci nie wahali się utrzymywać kontaktów z politykami. I nie były to jakieś poufne kontakty, ale zupełnie jawne. Oni się z tym wręcz afiszowali. Można z takich spotkań znaleźć zdjęcia czy filmy, kiedy wzajemnie oklaskiwali się z politykami Platformy Obywatelskiej. Dzisiejsze tzw. kierownictwo prokuratury to środowisko skrajnie upolitycznione, a co za tym idzie – ulegające osobom, które niekoniecznie mają dobre intencje, jeśli chodzi o strzeżenie praworządności, walkę z przestępczością i interesy procesowe wszystkich pokrzywdzonych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.