Pływanie w kisielu II Podczas gdy ekipa Tuska uwija się, żeby w imię demokracji zniszczyć największą partię opozycyjną finansowo (obstrukcja sędziów z PKW, którzy zamiast wykonywać polecenia, zażądali dowodów, to wymagający osobnego omówienia skandal!), zupełnie nieoczekiwanie zapala światełko nadziei dla PiS osoba, której nikt by o to nie podejrzewał: Roman Giertych.
Jakże to? – zapytają państwo zdumieni. Ano tak, że Giertych dokonał właśnie kolejnej demaskacji „pisowskiego deep state”, konspiracji obalonego reżimu, która sypie piach w tryby i sabotuje „przywracanie praworządności”.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.