Rzeszowski teatr przypomniał „sielankową komedię” z 1664 r. pt. „Ermida albo Królewna pasterska to jest Ten szczęśliwy, który się swym stanem kontentuje”. To dzieło Stanisława Herakliusza Lubomirskiego – arystokraty, jednego z najciekawszych polskich literatów epoki baroku.
Spektakl, inicjujący cykl pod nazwą „Scena Dworska”, miał premierę w Łańcucie w sali balowej dawnej rezydencji Lubomirskich i Potockich. Środki teatralne zostały tu świadomie uproszczone, aby dostosować go do grania w zamkach i pałacach. Z żartobliwą i nostalgiczną nutką ogrywa się tutaj iluzjonistyczną maszynerię sceniczną i symboliczne dekoracje, tak jak dawne konwencje literackie, mieszczące w jednej obsadzie antyczne bóstwa z nisko- i wysoko urodzonymi śmiertelnikami.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.