Opinia Komisji Weneckiej. Woś: Totalna porażka i kompromitacja Bodnara

Opinia Komisji Weneckiej. Woś: Totalna porażka i kompromitacja Bodnara

Dodano: 
Poseł Suwerennej Polski Michał Woś
Poseł Suwerennej Polski Michał Woś Źródło: PAP / Rafał Guz
Myślę, że prędzej, czy później panowie Donald Tusk i Adam Bodnar za tę największą od stanu wojennego skalę bezprawia odpowiedzą – mówi poseł PiS Michał Woś w rozmowie z portalem DoRzeczy.pl.

DoRzeczy.pl: Komisja Wenecka wydała niekorzystną opinię dla części propozycji Ministerstwa Sprawiedliwości. Jak pan ocenia ten fakt?

Michał Woś: To totalna porażka i kompromitacja Donalda Tuska, Adama Bodnara oraz ich wszystkich akolitów, którzy przez lata powoływali się na Komisję Wenecką, która w sposób oczywisty sprzyja temu rządowi. Z tej opinii wynika jednak jednoznacznie, że status sędziego jest niepodważalny. Również ci sędziowie powołani po 2018 roku są sędziami. Wszyscy, niezależnie czy powołani przez prezydenta Dudę, Kwaśniewskiego czy Komorowskiego, a nawet Jaruzelskiego. To pokazuje skalę kompromitacji Bodnara, który ślepo wierzy w zagraniczne opinii.

Jednak to tylko opinia.

Tak, co należy podkreślać. Opinia, która nie ma mocy prawnej, nie jest źródłem prawa. W Polsce obowiązuje prawo i Konstytucja RP, z której jasno wynika, że prawo nie różnicuje sędziów, tak jak pseudoelity i pseudo autorytety prawnicze z TVN próbowały wmówić Polakom. Ostatnim skutkiem blamażu wszystkich ślepo wpatrzonych w pseudoelity powinno być to, że w wyniku orzeczenia Sądu Najwyższego, prokuratorem krajowym jest pan Dariusz Barski, a nie uzurpator pan Korneluk. Powinien tu być przywrócony poprawny stan prawny. Policja powinna wyrzucić pana Korneluka z budynku Prokuratury Krajowej. Myślę, że prędzej czy później panowie Tusk i Bodnar za tą największą od stanu wojennego skalę bezprawia odpowiedzą.

Skoro nie ma w Polsce neosędziów, to minister sprawiedliwości nie może podważać orzeczenia Sądu Najwyższego. Skoro tak, to prokuratorem jest Dariusz Barski, a to sprawia, że postępowanie w pana sprawie, jak również w sprawie Marcina Romanowskiego są nielegalne. Co dalej będzie w tym obszarze?

Każdy, kto uczciwie patrzy na tę sprawę wie, że w przypadku Marcina Romanowskiego, czy ścigania mnie przez prokuraturę, mamy do czynienia ze sprawami politycznymi. Ściga się politycznie posłów opozycji. Działania służb są realizowane na potrzeby najbardziej rozgrzanego elektoratu Donalda Tuska i nie mają nic wspólnego z prawdą i prawem. Ja i Marcin Romanowski od początku podkreślamy, że posiadamy immunitety krajowe, ponieważ nie został nam skutecznie uchylony immunitet, skoro uchwała o nim stanowiąca jest objęta tak poważną wadą prawną, gdyż wniosek o jego uchylenie składał pan Korneluk, podpisując się jako organ nieuprawniony. A jeśli tak, to uchwała nie może pociągać za sobą skutków.

Czytaj też:
Wiceminister sprawiedliwości miał poważny wypadek. Trafił do szpitala
Czytaj też:
Hołownia o reparacjach od Niemiec. "Nie konsultowałem tego z Tuskiem"

Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także