Z liliami w herbie
  • Marek JurekAutor:Marek Jurek

Z liliami w herbie

Dodano: 
Biskup Tissier de Mallerais (w środku)
Biskup Tissier de Mallerais (w środku) Źródło: PAP/EPA / KEYSTONE FILE\ANDREE-NOELLE POT
8 października zmarł bp Tissier de Mallerais, najstarszy z trzech biskupów pomocniczych Bractwa św. Piusa X. Przyszedł na świat w 1945 r. w Sabaudii, więc tam, gdzie dwa wieki wcześniej urodził się Joseph de Maistre, najważniejszy z XIX-wiecznych doktorów kontrrewolucji.

Młodość Bernarda Tissiera de Mallerais przypadła na burzliwe czasy powojenne – dramat Algierii Francuskiej, rewoltę paryskiego Maja ’68, ale przede wszystkim wstrząsy w Kościele powszechnym i francuskim. Tym wszystkim żyła jego rodzina, choć – jak wspominał – o Soborze, którego przebiegiem jego ojciec był bardzo poruszony, dowiadywali się głównie z korespondencji „Le Monde”. W domu najczęściej rozmawiano o palących kwestiach narodowych – o Algierii Francuskiej, o bohaterstwie generałów, którzy więzieniem zapłacili za jej obronę, o terrorze FLN i jego ofiarach.

Narastający kryzys Kościoła, szczególnie dramatycznie ujawniony we Francji, chwilowo odwiódł młodego Bernarda od myśli o wczesnym wstąpieniu do seminarium duchownego. Dzięki temu – kierując się właściwą dla zapalonego skauta „miłością do przyrody” – mógł skończyć uniwersyteckie studia biologiczne. W tym czasie poznał księży występujący w obronie odrzucanej Tradycji katolickiej: najpierw ks. Louisa Coache, potem ks. Luca Lefèvre’a, założyciela magazynu „La Pensée catholique”, a w końcu samego abp. Marcela Lefebvre’a, jeszcze jako generała Zgromadzenia Ducha Świętego.

Artykuł został opublikowany w 48/2024 wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Czytaj także