Niemieccy żołnierze wejdą na Ukrainę? Baerbock zabrała głos

Niemieccy żołnierze wejdą na Ukrainę? Baerbock zabrała głos

Dodano: 
Annalena Baerbock, minister spraw zagranicznych Niemiec
Annalena Baerbock, minister spraw zagranicznych Niemiec Źródło: Wikimedia Commons
Szefowa MSZ Niemiec Annalena Baerbock przyznaje, że wyobraża sobie udział niemieckich żołnierzy w misji pokojowej na Ukrainie.

Baerbock przyznała w kwaterze Głównej NATO w Brukseli, że oprócz gwarancji bezpieczeństwa dla Ukrainy, w tym członkostwa w NATO, dyskutuje się również o międzynarodowej obecności dla zabezpieczenia zawieszenia broni.

Szefowa niemieckiej dyplomacji przyznaje, że nie jest wykluczono, że żołnierze z Niemiec mogliby wejść w skład misji na terenie Ukrainy, aby zabezpieczyć przestrzeganie zawieszenia broni.

– Ze strony niemieckiej ze wszystkich sił wspierane będzie wszystko, co służy pokojowi w przyszłości – dodała.

Przypomnijmy, że nowa szefowa unijnej dyplomacji Kaja Kallas stwierdziła podczas wizyty w Kijowie, że możliwy jest scenariusz, w którym europejscy żołnierze mogliby zostać wykorzystani do zabezpieczenia przestrzeganie zawieszenia broni w konflikcie na Ukrainie.

Są trzy plany Trumpa dla Ukrainy

Według agencji, prezydent elekt USA Donald Trump rozważa obecnie plany wobec Ukrainy, wybierając spośród trzech opcji, którymi dysponuje jego zespół, w tym jedną zaproponowaną przez przyszłego wiceprezydenta, J.D. Vance'a.

Reuters ustalił, że obok planu Vance'a Trump rozważa propozycję autorstwa Keitha Kellogga, którego zaproponował jako swojego asystenta i specjalnego wysłannika ds. Ukrainy i Rosji. Trzeci scenariusz opracował Richard Grenell, dyrektor wywiadu narodowego USA podczas pierwszej prezydentury Trumpa.

O ile plan Grenella nie jest znany, to Kellogg proponuje zawieszenie broni, zamrożenie linii frontu i powstanie strefy zdemilitaryzowanej.

Ukraina nie ma co liczyć na wejście do NATO

W ocenie Reutersa wszystkie trzy plany zawierają pewne wspólne elementy, w tym wykluczenie członkostwa Ukrainy w NATO. Zdaniem agencji wdrożenie tych propozycji w życie będzie oznaczać, że "duże obszary Ukrainy znalazłyby się w rękach Rosji".

Doradcy Trumpa chcieliby zmusić Moskwę i Kijów do negocjacji za pomocą kija i marchewki. Zamierzają między innymi wstrzymać pomoc wojskową dla Kijowa, jeśli ten nie zgodzi się na rozmowy pokojowe, i jednocześnie zwiększyć pomoc, jeśli prezydent Rosji Władimir Putin odmówi podjęcia negocjacji.

Podczas kampanii wyborczej Trump wielokrotnie obiecywał, że zakończy trwającą prawie trzy lata wojnę w ciągu 24 godzin, ale nie zdradził, w jaki sposób. Analitycy i byli urzędnicy ds. bezpieczeństwa narodowego wyrażają poważne wątpliwości, czy Trump będzie w stanie wywiązać się z tej obietnicy ze względu na złożoność konfliktu.

Czytaj też:
Najmniejszy kraj NATO mówi "nie" Zełenskiemu. Zły sygnał dla Ukrainy
Czytaj też:
Niemiecki dziennik: Tusk chce pojednać Polskę z Niemcami

Źródło: dw.com
Czytaj także