Z PÓŁDYSTANSU II Maria Callas i Bob Dylan. Premiery filmów wykazujących oscarowe aspiracje, opowiadających o nietuzinkowym postaciach, wydobyły z zakamarków mojej pamięci strzępy wspomnień.
Głos primadonny ubiegłego stulecia znam jedynie z fonografii. Ale miałem honor zaznajomienia z jej jedynym partnerem scenicznym narodowości polskiej. Mowa o Bernardzie Ładyszu.
Źródło: DoRzeczy.pl