Premier i przewodniczący Platformy Obywatelskiej Donald Tusk informował w środę o rzekomym ataku cybernetycznym na jego ugrupowanie. Napisał, że służby wskazują na wschodnie pochodzenie ataku. Szef Kancelarii Premiera Rady Ministrów Jan Grabiec napisał, że "doszło do ataku cybernetycznego na system informatyczny Platformy Obywatelskiej". Jak twierdzi, polegał on na próbie przejęcia kontroli nad komputerami pracowników partii i sztabu wyborczego.
Witek obawia się o wybory w Polsce
Wpis Tuska, mimo alarmujące treści, spotkał się ze sceptycznym odbiorem innych polityków. Swoimi wątpliwościami podzieliła się także była marszałek Sejmu Elżbieta Witek. Polityk PiS wskazała, że bardzo szybko powiązano incydent z działalnością obcych, wschodnich służb.
– Mam prawo mieć obawy co do tego, czy rzeczywiście tak jest. Dlatego, że od pewnego czasu jesteśmy karmieni takimi informacjami przez polityków Platformy Obywatelskiej głównie, ale także przez niektóre media, o tym, że być może należy wyłączyć X na czas kampanii, albo że będą cyberataki […] ze wschodu, a patrząc na to, co się wydarzyło w Rumunii czy teraz Francji, mam poważne obawy co do tego, co się będzie działo za niecałe dwa miesiące – powiedziała.
Zapytana o to, czy uważa, że to przygotowanie gruntu pod działania takie, jakie niedawno mogliśmy oglądać w Rumunii, Witek odpowiedziała, że nie twierdzi, że tak jest, ale "ma prawo podejrzewać, że być może tak jest".
Wariant rumuński
Rumuński Sąd Konstytucyjny zdecydował, że Calin Georgescu nie może wystartować w powtórzonych wyborach prezydenckich, które odbędą się w maju. Sąd Konstytucyjny odrzucił wszystkie 11 skarg na decyzję Centralnego Biura Wyborczego w sprawie Georgescu. Decyzja jest ostateczna.
Po wygranej w pierwszej turze Georgescu, wybory prezydenckie w Rumunii zostały anulowane. 9 marca dowiedzieliśmy się, że Rumuńskie Centralne Biuro Wyborcze nie zezwoliło Georgescu na start powtórce. Zgodnie z procedurą, kandydat odwołał się do Sądu Konstytucyjnego.
Czytaj też:
Wielomski: Z demokracji zostaje tylko fasada. Dojdzie cenzura w internecieCzytaj też:
Kita: Sąd ograniczył Francuzom możliwość decydowania o przyszłości
Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Wolność słowa ma wartość – także giełdową!
Czas na inwestycję mija 31 maja – kup akcje już dziś.
Szczegóły:
platforma.dminc.pl