Niepraktyczna pani domu I Co państwo robią, widząc, jak z wypasionego mercedesa zaparkowanego na błękitnej kopercie wysiada umięśniony 30-latek? Przy czym na parkingu jest dużo wolnych miejsc, tylko trochę dalej od wejścia.
Widząc taką scenę, starałam się stłumić w sobie ogarniającą mnie natychmiast chęć rzucenia się facetowi do gardła. Działałam grzecznie, przemawiałam uprzejmie. Jak nietrudno się domyślić, skutek zawsze był zerowy. Spadał na mnie stek wyzwisk, czasem bąknięcie pod nosem w tonie quasi-przepraszającym: „Ja tylko na chwilkę”. To drugie rzadziej.
Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Wolność słowa ma wartość – także giełdową!
Czas na inwestycję mija 31 maja – kup akcje już dziś.
Szczegóły:
platforma.dminc.pl
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.