ĆWIERKOT Ale że krótkie słowa oczywistej prawdy mogą wywołać skandal? No luuudzie. Stop.
Poseł Przemysław Witek z Platformy powiedział tylko: „Cóż szkodzi obiecać?" na pytanie w zasadzie zadane przez Mentzena dotyczące tego, czy przyszły prezydent, gdyby nim np. został Trzaskowski, podwyższałby podatki. Stop. Witkowi za te słowa zagrożono karami w partii, ale w sumie to nie wiadomo dlaczego, bo przecież sam Tusk i wice-Tusk, czyli Trzaskowski, nic innego nie robią, tylko obiecują i tu się ich robota kończy. Stop.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
