• Krzysztof MasłońAutor:Krzysztof Masłoń

Gdzieś obok nas

Dodano: 
Książki
Książki Źródło: Unsplash
MOJA PÓŁKA Są książki mądre, istotne, niosące ważkie przesłania, a są i błahe, na pozór traktujące o czterech literach Maryni, po które, bywa, sięgamy z przypadku albo dla zabicia czasu.

I nagle, nie za często wprawdzie, zakochujemy się w nich, powtarzamy lekturę, potem jeszcze raz, i kolejny. W końcu zaczynamy mówić ich językiem, wcielamy się w powieściowych bohaterów, by wciąż na nowo przeżywać ich perypetie, bądźmy szczerzy, może i niewybredne, by nie powiedzieć prostackie, jednak z jakiegoś tajemniczego powodu wciąż dla nas atrakcyjne i świeże. I tak się jakoś dziwnie składa, że te – można by rzec – poronione książki stają się dla nas duchową strawą znacznie ważniejszą od obsypanych Noblami rzekomych arcydzieł.

Gdybym miał powiedzieć bez jakich tytułów pokrytych kurzem w domowej biblioteczce mógłbym się obyć, wymieniłbym całą ich długą niczym tasiemiec listę, ale na pewno za żadne skarby świata nie pozbyłbym się zaczytanych prawie na śmierć „Przygód dobrego wojaka Szwejka”, „Konopielki” czy wiekopomnego poematu Wieniedikta Jerofiejewa „Moskwa – Pietuszki”.

Recenzja została opublikowana w 45/2025 wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Czytaj także