Nietypowa oferta dla polskiego wojska. Okręt podwodny za darmo

Nietypowa oferta dla polskiego wojska. Okręt podwodny za darmo

Dodano: 
Okręt podwodny ORP Orzeł
Okręt podwodny ORP Orzeł Źródło: PAP
Południowokoreańskie media twierdzą, że okręt podwodny Changbogo-III, który ma zostać wycofany ze służby, może zostać przekazany Polsce.

Changbogo-III jest pierwszym okrętem podwodnym zamówionym przez południowokoreańską marynarkę wojenną w niemieckich stoczniach pod koniec lat 80. Po 34 latach służby okręt jest wycofywany ze służby. Od ubiegłego roku koreańska marynarka wojenna wykorzystuje go głównie do szkolenia załóg i prowadzenia seminariów konserwacyjnych.

Doniesienia o możliwym bezpłatnym przekazaniu jednostki pojawiły się po tym, jak jedyny polski okręt podwodny ORP Orzeł uległ awarii. Wydarzenie zbiegło się w czasie z finalizacją zakupu nowych okrętów w ramach programu ORKA. Media spekulują, że Korea Południowa chciała przekonać Polskę do swojej oferty m.in. darowując, wyremontowany na swój koszt, Changbogo-III. Wcześniej Seul przekazywał wycofane ze służby okręty wojenne innym krajom w celu zacieśnienia współpracy. Jednostki otrzymały m.in. Kolumbia i Peru.

Program ORKA

Wczoraj minister obrony ogłosił finalizację zakupu trzech nowoczesnych okrętów podwodnych. Partnerem Polski w tym przedsięwzięciu została Szwecja.

– To wielki dzień dla bezpieczeństwa państwa polskiego i dla Marynarki Wojennej. (...) Od początku prac rządu, od czasu powstania naszego rządu program "Orka" był naszym priorytetem. Polska pozyska 3 okręty podwodne w ramach programu – poinformował Władysław Kosiniak-Kamysz.

Oferta Szwecji była jedyną, która spełniła wszystkie oczekiwania Marynarki Wojennej. – To przykład kontraktu, który jest pozyskaniem nie tylko nowego sprzętu dla Wojska Polskiego, ale pozyskanie także zdolności dla gospodarki polskiej i polskiego przemysłu zbrojeniowego.

Polska w ramach współpracy ze Szwecją otrzyma okręty A26 Blekinge. To jednostki budowane w szwedzkiej stoczni Saab Kockums w Karlskronie. Premier Donald Tusk poinformował wcześniej, że kontrakt ma obejmować inwestycje w polski przemysł stoczniowy, a także m.in. możliwość szybkiego rozpoczęcia szkoleń marynarzy.

Czytaj też:
Kosiniak-Kamysz ucina spekulacje: Nie widzę dziś potrzeby
Czytaj też:
Myśliwce NATO nie zestrzeliły drona, który wtargnął do Rumunii. Podano powód


Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.

Zapraszamy do wypróbowania w promocji.


Opracował: Marcin Bugaj
Źródło: Yonhap
Czytaj także