– Nie widzę dzisiaj potrzeby odmrażania obowiązkowej służby wojskowej – podkreślił szef MON, przypominając jednocześnie, że obecnie obowiązek poboru jest jedynie zawieszony, a nie zniesiony.
Dobrowolna służba cieszy się dużym zainteresowaniem
Minister zaznaczył, że dobrowolna zasadnicza służba wojskowa cieszy się dużym zainteresowaniem, co przekłada się na stabilną sytuację kadrową w siłach zbrojnych. W tym roku do różnych form służby i przeszkolenia wojskowego zgłosiło się w sumie około 54 tys. osób, z czego 35 tys. do dobrowolnej służby, 10 tys. do Wojsk Obrony Terytorialnej i podobna liczba do programu "Wakacje z wojskiem". Kosiniak-Kamysz podkreślił, że Polska wypada lepiej niż wiele państw Europy, które poważnie rozważają przywrócenie poboru. – Liczba ochotników w Polsce jest dziś większa niż w krajach prowadzących lub planujących zasadniczą służbę wojskową – wskazał.
Szef MON poinformował również o dynamicznym rozwoju krajowej produkcji amunicji. W ciągu dwóch lat MESKO zwiększyło roczną produkcję amunicji małokalibrowej z 50 mln do 250 mln sztuk. – To ogromny skok – ocenił wicepremier. Dzięki ustawie o fabrykach amunicji możliwości produkcji kluczowego kalibru 155 mm mają wzrosnąć nawet trzydziestokrotnie, a trzy dofinansowane zakłady – łącznie kwotą 3 mld zł – mają zapewnić Polsce samodzielność w tym zakresie.
Trzy okręty podwodne dla Polski
Również w środę Władysław Kosiniak-Kamysz poinformował o przełomowym kroku w modernizacji Marynarki Wojennej. Polska finalizuje zakup trzech nowoczesnych okrętów podwodnych, a partnerem w realizacji programu "Orka" zostanie Szwecja. – To wielki dzień dla bezpieczeństwa państwa polskiego i dla Marynarki Wojennej. Od początku prac naszego rządu program „Orka” był priorytetem. Polska pozyska trzy okręty podwodne – ogłosił wicepremier. Szef MON zaznaczył, że Szwecja została rekomendowana jako „państwo pierwszego wyboru”, ponieważ jej oferta była najlepsza w każdym kryterium. – Chciałbym, aby jeszcze w tym roku zawarta została umowa między rządami. Szwecja przedstawiła najlepszą ofertę we wszystkich kryteriach programu – wskazał Kosiniak-Kamysz.
Wicepremier zaznaczył też, że proces budowy okrętów potrwa, ale Polska nie zamierza tracić ani chwili. – Do czasu dostarczenia jednostek chcemy, aby nasi marynarze mogli szkolić się na okręcie nowszym niż mamy. Już w przyszłym roku rozpoczną się szkolenia w Szwecji, a w 2027 roku "gap filler" będzie służył naszym marynarzom – zapowiedział.
Czytaj też:
Kosiniak-Kamysz krytykuje zapowiedź Czarzastego. "Bardzo ostro w kontrze do opozycji"Czytaj też:
"Nie doszacowaliśmy". Kosiniak-Kamysz o Cyber Legionie
Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.
Zapraszamy do wypróbowania w promocji.
