Prezes Jarosław Kaczyński od miesięcy nie udzielił tylu wywiadów co w ostatnim tygodniu. Tak PiS rozpoczyna ofensywę także wśród swoich wyborców.
Taka ofensywa jest w polityce potrzebna bardziej, niż się na pierwszy rzut oka wydaje, bo twardy wyborca nie oznacza wyborcy zawsze głosującego. Nawet najbardziej zdeklarowany może stać się wyborcą zniechęconym, rozczarowanym, zniesmaczonym, coraz mniej przekonanym do nowych pomysłów. Może stracić zapał do popierania partii, na którą zawsze głosował. A to sytuacja dla partii politycznej bardzo niebezpieczna. Analitycy PiS wiedzą już od dawna, że kluczem do sukcesu w wyborach jest i będzie przede wszystkim mobilizacja własnego elektoratu.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.