Niedawne sankcje Stolicy Apostolskiej wobec emerytowanego biskupa diecezji bielsko-żywieckiej Tadeusza Rakoczego nie były zaskakujące. To spodziewany wyrok sprawiedliwości, który dobrze świadczy o jakości procedur, które wdrożył Papież Franciszek poprzez motu proprio Vos estis z roku 2019.
Kiedy dziennikarze czy publicyści piszą, że w Kościele nic się nie zmieniło w ostatnim czasie lub, że duchowni są jakoś szczególnie traktowani w przypadku oskarżeń, jest to po prostu wyraz złej woli, powierzchownego w gruncie rzeczy traktowania tematu lub połączenie tych dwóch okoliczności. Kolejne sankcje wobec biskupów, którzy dopuścili się zaniedbań w sytuacjach oskarżeń podległych im kapłanów o molestowanie nieletnich jest najlepszym dowodem, że Kościół działa.
Źródło: DoRzeczy.pl
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.