OD POCZĄTKU| Éric Zemmour – jako pierwszy kandydat w historii Francji – w Internecie ogłosił swój start w wyborach prezydenckich. Zanim jednak zdążył wypowiedzieć pierwsze zdanie na otwartym spotkaniu, w jego kampanię „włączyła się” Antifa, próbując rozbić wiec w podpary-skiej Villepinte.
Kandydatowi to nie zaszkodziło (na wiec przyszło ponad 13 tys. zwolenników), wywołało natomiast wzrost zainteresowania działalnością ultralewicowych bojówek.
Źródło: DoRzeczy.pl
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.