Nazywany ojcem chrzestnym ruchu pro-life, Scheidler był znany ze swojego ulicznego aktywizmu. „Technik akcji bezpośredniej nauczył się od ruchu na rzecz praw obywatelskich lat 60. XX wieku, kiedy maszerował z dr Martinem Lutherem Kingiem Jr”. – podaje Celebrate Life, publikacja American Life League, organizacji założonej przez Scheidlera w 1980 roku.
"Najdumniejszym osiągnięciem mojego ojca była praca dla tych, których zainspirował do wzięcia aktywnej roli w walce z aborcją, największą niesprawiedliwością naszych czasów” – powiedział Eric Scheidler, najstarszy syn Joe.
"Od lat ludzie opowiadają mi o tym jak spotkali mojego ojca, oraz o tym, jak jego słowa i przykład skłoniły ich do czegoś więcej niż tylko mówienie – do wzięcia odpowiedzialności za sprzeciw wobec niesprawiedliwości” – kontynuuje Eric Scheidler.
"Jestem wdzięczny, że zmarł w otoczeniu rodziny, w zaciszu swojego domu, tego miejsca ucieczki od rygorów misji pro-life” – zakończył Eric w wywiadzie dla "Chicago Sun-Times".
Czytaj też:
Biskup Plymouth wyraził sprzeciw wobec eutanazji PolakaCzytaj też:
Kard. Koch liczy, że prawosławni uznają prymat papieża