Chodzi o dokumentalny film związanego ze środowiskami ideologicznego homoseksualizmu Yuvala Davida, żydowskiego reżysera, którego partnerem jest Mark McDermott deklarujący się jako katolik. Podobno inspiracją dla powstania filmu były żale McDermotta, że katolicyzm nie posiada w swojej ikonografii wizerunku Jezusa w stylu gejowskim. Film nosi tytuł "Cudownie stworzony".
Ks. Martin komentuje w filmie psalm 139 "Dziękuję Ci, że mnie stworzyłeś tak cudownie" (Ps 139, 14). "Kiedy spojrzy się na Ewangelie, widzi się, że Jezus wyciągnął ręce specjalnie do ludzi, którzy są na marginesie" – mówi ks, Martin.
"A zatem myślę, że jeśli Jezus byłby tutaj dzisiaj w ciele na ziemi, najpierw poszedłby do osób LGBT. Dla Jezusa nie ma nas i ich. Jesteśmy po prostu my" – dodaje o. Martin. Pomijając prosty fakt, że gdy Chrystus szedł do grzeszników zawsze też wzywał ich do odwrócenia się od złych praktyk, np. takich jak cudzołóstwo. Z trudem można też zrozumieć w jakim sensie dziś w społeczeństwach Zachodu homoseksualiści są "na marginesie", gdy otrzymują nieustanne wsparcie od mediów, korporacji i rządów.
Niedawni ks. Martin nazwał wizerunek Matki Boskiej Częstochowskiej w tęczowym nimbie przykładem inkulturacji a Polskę krajem homofobicznym.
Czytaj też:
Ks. Janusz Chyła: Dziecko jest wtórną ofiarą aborcji