"Święci od migracji". Dwóch nowych kanonizowanych w Kościele katolickim

"Święci od migracji". Dwóch nowych kanonizowanych w Kościele katolickim

Dodano: 
Papież Franciszek
Papież Franciszek Źródło: Flickr / Mazur/catholicnews.org.uk (CC BY-NC-ND 2.0)
W niedzielę w Watykanie odbyła się Msza św. kanonizacyjna Artemidesa Zattiego oraz Jana Chrzciciela Scalabriniego.

W niedzielę na Placu św. Piotra zgromadziło się wielu wiernych z całego świata. Powodem była nie tylko modlitwa Anioł Pański z papieżem Franciszkiem. Ojciec Święty przewodniczył tego dnia także Mszy św. kanonizacyjnej. Podczas Eucharystii na ołtarze wyniesiono dwóch mężczyzn "od migracji".

"Święci od migracji"

W niedzielę w poczet świętych papież Franciszek dołączył św. Artemidesa Zattiego oraz św. Jana Chrzciciela Scalabriniego. Obydwoje byli Włochami, żyli na przełomie XIX i XX wieku. Zarówno Artemides, jak i Jan Chrzciciel doświadczyli w swoim życiu dramatu migracji.

Święty Artemides Zatti w trakcie swojego życia był zmuszony wyjechać z rodziną do Argentyny i tam został bratem salezjaninem. Z kolei św. Jan Chrzciciel Scalabrini był biskupem, który założył zgromadzenia misjonarzy, którzy towarzyszyli Włochom emigrującym do innych krajów w poszukiwaniu chleba.

Odnosząc się do dwóch nowych świętych papież Franciszek zwrócił uwagę, że jesteś my wezwani do postawy gościnności i budowania jedności. Tym bardziej, że w świecie wciąż jest wiele nierówności społecznych. Ojciec Święty podkreślił, że chrześcijanin nie może zamykać się na drugiego człowieka. – Nie otwierać drzwi przed tymi, którzy są w potrzebie, to zbrodnia, to grzeszne działanie – zaznaczył.

"Salezjański brat przykładem wdzięczności"

– Salezjański brat współpracownik Artemides Zatti był żywym przykładem wdzięczności: wyleczony z gruźlicy, całe swoje życie poświęcił wdzięczności innym, opiece nad chorymi z miłością i czułością. Podobno widziano go, jak niósł na ramionach martwe ciało jednego ze swoich pacjentów. Pełen wdzięczności za to, co otrzymał, chciał powiedzieć swoje "dziękuję" biorąc na siebie rany innych – wspominał Franciszek.

"Chciał Kościoła otwartego dla wszystkich"

– Biskup Scalabrini, który założył zgromadzenie dla opieki nad emigrantami, stwierdził, że we wspólnej wędrówce tych, którzy emigrują, należy widzieć nie tylko problemy, ale także plan Opatrzności: "Właśnie z powodu migracji wymuszonych przez prześladowania – mówił – Kościół pokonał granice Jerozolimy i Izraela i stał się »katolicki«; dzięki dzisiejszym migracjom Kościół będzie narzędziem pokoju i komunii między narodami". Scalabrini patrzył poza to co uchwytne, patrzył przed siebie, w stronę świata i Kościoła bez barier – zaznaczył Ojciec Święty.

Św. Jan Chrzciciel Scalabrini założył we Włoszech zgromadzenia misjonarzy i misjonarek św. Karola Boromeusza, zwanych potocznie skalabrynianami. Dziś zgromadzenia te obecne są w 32 krajach świata, posługując wśród migrantów wszystkich narodowości.

Czytaj też:
Groźba wojny atomowej. Papież Franciszek zabrał głos
Czytaj też:
Papież Franciszek spotkał się z bp. Franzem-Josefem Overbeckim z Niemiec

Źródło: Vatican News
Czytaj także