Złoty medalista olimpijski i pięciokrotny bobslejowy mistrz świata Steven Holcomb został znaleziony martwy w ośrodku treningowym w Lake Placid - informuje sport.tvn24.pl. Przyczyny śmierci 37-latka nie są jeszcze znane.
Według informacji policji, mężczyzna miał umrzeć we śnie.
Wiadomo, że kilkanaście lat temu zmagał się z depresją spowodowaną ciężką chorobą oczu, próbował nawet popełnić samobójstwo. Później jednak wygrał z chorobą, odnosił sukcesy i wszystko wskazywało na to, że jego problemy zniknęły.
Źródło: TVN24