Podczas obrad parlamentu występuje w kolorowej koszuli i we wzorzystym, jaskrawym krawacie. Tylko toga niedbale narzucona na ramiona plus okazały fotel w centralnym miejscu u szczytu sali świadczą, że człowiek, który w ostatnich miesiącach stale gości na ekranach telewizorów, nie jest szeregowym posłem, jednym z wielu. To John Bercow – spiker, czyli marszałek czy przewodniczący Izby Gmin, jeden z najbardziej wpływowych ludzi na Wyspach Brytyjskich. Zwłaszcza teraz, gdy waży się przyszłość brexitu.
Czytaj też:
Zaskakujący ruch Rostowskiego. Wystartuje do PE... z Londynu
Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Wolność słowa ma wartość – także giełdową!
Czas na inwestycję mija 31 maja – kup akcje już dziś.
Szczegóły:
dorzeczy.pl/gielda
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.