PAP: 1,5 mln maseczek przekazanych krajom UE jest niezdatnych do użytku

PAP: 1,5 mln maseczek przekazanych krajom UE jest niezdatnych do użytku

Dodano: 
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne Źródło: PAP / OLIVIER HOSLET
1,5 mln maseczek, które w ramach unijnego mechanizmu wsparcia zostało przekazanych do 17 państw członkowskich i Wielkiej Brytanii, jest niezdatnych do użytku – wynika z korespondencji przekazanej przez KE państwom członkowskimi, którą widziała PAP. Maski mają być wycofane z tych krajów.

17 państw UE i Wielka Brytania w ramach unijnego mechanizmu wsparcia otrzymało 1,5 mln maseczek medycznych, które mają chronić pracowników służby zdrowia przed koronawirusem. Najwięcej 616 tys. przydzielono Polsce.


Maski te  jak informuje w liście KE zostały przetestowane w czterech państwach członkowskich i wynik w każdym z nich, jeśli chodzi o jakość, był "negatywny".

Z korespondencji, którą widziała PAP, wynika, że KE jest w trakcie uzgadniania szczegółów dotyczących wycofania produktów z krajów, które jest otrzymały.

KE podała też, że pracuje nad rozwiązaniami, aby przed dystrybucją maseczek w przyszłości przeprowadzać kontrolę jakości, żeby podobne problemy się nie powtórzyły.

"Korzystając z okazji, chcemy przeprosić za wszelkie związane z tym niedogodności, przypomnieć, że absolutnym priorytetem jest jakość i bezpieczeństwo sprzętu ochrony osobistej oraz podziękować krajom za opinie, które do tej pory zostały nam przekazane" napisała KE w liście.

Jak podała we wtorek KE, do tej pory Polska, Holandia i Belgia poinformowały, że maski nie przeszły krajowych testów kontroli jakości.

KE zdecydowała wcześniej, że w związku ze zgłaszanymi przez Polskę i Holandię wątpliwościami co do jakości maseczek zawiesza kolejne dostawy do państw członkowskich do czasu wyjaśnienia sytuacji.

Unijna dostawa 1,5 mln maseczek stanowi część zakupu ok. 10 mln maseczek w ramach unijnego Instrumentu na rzecz wsparcia w sytuacjach nadzwyczajnych.

Czytaj też:
Koronawirus w Szwecji. Eutanazja seniorów zamiast leczenia

Źródło: PAP
Czytaj także