Ekspert: Rosyjski reżim jest tak słaby, jak chyba nigdy

Ekspert: Rosyjski reżim jest tak słaby, jak chyba nigdy

Dodano: 
Władimir Putin, prezydent Rosji
Władimir Putin, prezydent Rosji Źródło: PAP/EPA / PAVEL GOLOVKIN / POOL
– Aleksiej Nawalny szkodzi Kremlowi w takim sensie, że jest symbolem, który może sprawić, że ludzie znowu zaczną wychodzić na ulice. Myślę, że część uczestników demonstracji protestuje nie tyle za Nawalnym, co przeciwko Putinowi – mówi w rozmowie z portalem DoRzeczy.pl Grzegorz Kuczyński, ekspert Warsaw Enterprise Institute.

Co Pańskim zdaniem w najbliższym czasie czeka Aleksieja Nawalnego?

Grzegorz Kuczyński: Prawdopodobnie trafi do kolonii karnej, chyba że 2 lutego zapadnie wyrok o przedłużeniu aresztu. Zobaczymy, jaka będzie decyzja, natomiast z punktu widzenia Kremla najlepiej byłoby przeciąć sprawę już teraz i osadzić Nawalnego w kolonii.

Czy jego życiu zagraża niebezpieczeństwo?

Trudno powiedzieć, jak zachowa się władza. Widzimy, że ta granica tego, co jest dopuszczalne ze strony reżimu Putina przesuwa się coraz bardziej. Wydaje się, że najlepszym rozwiązaniem z punktu widzenia Kremla jest odcięcie go od jego zwolenników i odizolowanie od świata zewnętrznego, aby np. nie mógł wydawać oświadczeń itd.

Gdyby się to nie udało, czy wówczas Nawalny jest w stanie zaszkodzić Kremlowi?

Nawalny szkodzi Kremlowi w takim sensie, że jest symbolem, który może sprawić, że ludzie znowu zaczną wychodzić na ulice. Myślę, że część uczestników demonstracji protestuje nie tyle za Nawalnym, co przeciwko Putinowi. Może to przyczynić się do rozkładu władzy w Rosji.

Mówi się, że od dawna Rosja nie była tak słaba. Czy sytuacja z Nawalnym to potwierdza?

Rosyjski reżim jest tak słaby, jak chyba nigdy. Składa się na to wiele czynników, także gospodarczych. Niewątpliwie reżim Putina wszedł w fazę stagnacji, a Nawalny może przyspieszyć proces erozji rządów obecnej ekipy. Pokazał to swoim powrotem, narzucając Kremlowi miejsce i czas rozgrywki, ale też burząc wcześniejszy plan Putina wobec Nawalnego - politycznego emigranta, z czasem marginalizowanego.

Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także