Pazuello w czwartek był przesłuchiwany w brazylijskim Senacie. Uspokajał parlamentarzystów, że gwałtowny wzrost zakażeń w ostatnich miesiącach był nieoczekiwany, ale został już opanowany. Zapowiedział również, że do czerwca zaszczepiona zostanie połowa kwalifikującej się do tego brazylijskiej populacji, a do końca roku szczepionkę przyjmie całe społeczeństwo.
Brazylia rozpoczęła szczepienia szczepionkami wyprodukowanymi przez chiński Sinovac Biotech i brytyjską AstraZeneca około trzy tygodni temu. Pazuello nie wyjaśnił, jak analizowano skuteczność tych szczepionek przeciwko wariantowi koronawirusa, odkrytemu w Amazonii. Powiedział jedynie, że swoją wiedzę opiera na "otrzymanych analizach" i jest przekonany, że dostępne w Brazylii preparaty są w tym przypadku skuteczne.
Czytaj też:
Portugalia wykryła zakażenie nowym szczepem koronawirusa
Czy szczepionka zadziała?
Jak pisze agencja Reuters, Instytut Butantan w Sao Paulo, który współpracował z Sinovac w testowaniu chińskiej szczepionki, oświadczył, że rozpoczął badania nad wariantem amazońskim, ale przez najbliższe dwa tygodnie nie będzie mógł wyciągnąć żadnych wniosków.
Z kolei Centrum Biomedyczne Fiocruz w Rio de Janeiro, które współpracowało z firmą AstraZeneca, poinformowało, że bada skuteczność szczepionki tego koncernu na wariant z Amazonii. Wyjaśniono, że próbki zostały wysłane do Oksfordu i brazylijscy naukowcy obecnie oczekują na wyniki.
Wcześniej w czwartek brazylijskie ministerstwo zdrowia poinformowało o 54 742 przypadkach zakażenia koronawirusem w ciągu ostatniej doby oraz o 1351 kolejnych zgonach. W sumie w Brazylii od początku pandemii stwierdzono ponad 9,7 mln zakażeń, zmarło 236 tys. osób.