Pomysł rezolucji w tej sprawie wysunęła w sobotę Francja, a od początku wspierała go m.in. amerykańska ambasador przy ONZ Samantha Power. Francja apeluje o pomoc Syryjczykom, czemu sprzeciwia się Rosja – współpracująca z reżimem syryjskiego prezydenta Baszara el-Asada.
Rosja wysunęła też drugi projekt rezolucji ws. Aleppo, ale po kilku godzinach negocjacji, oba państwa osiągnęły porozumienie i ostatecznie Rada Bezpieczeństwa ONZ zgodziła się jednomyślnie na wysłanie do Syrii obserwatorów.
Chociaż nie wiadomo ile dokładnie ludzi pozostaje w Aleppo, oczekując na ewakuację, ale organizacje międzynarodowej mówią o co kilkudziesięciu tysiącach ludzi. W sprawie ich szybkiej ewakuacji, szczególnie dzieci, apelują organizacje pozarządowe, ale także zwykli ludzie.