Maszyna zniknęła z radarów 20 minut po starcie z lotniska Adler w Soczi. Samolot zatrzymał się w Soczi, aby zatankować paliwo. Na pokładzie były 84 osoby i 8 członków załogi. Samolot leciał z Moskwy do syryjskiej prowincji Latakia, gdzie muzycy z Chóru Aleksandrowa mieli zaśpiewać dla stacjonujących tam żołnierzy.
Błąd ludzki albo usterka
Prawdopodobną przyczyną katastrofy Tu-154 był albo błąd pilota, albo usterki techniczne. Fragmenty maszyny zostały znalezione w odległości 1,5 km od brzegów Soczi, na głębokości 50-70 m. Służby znalazły też ciała kilkorga z pasażerów, a Ministerstwo Obrony Narodowej potwierdziło, że nikt nie przeżył wypadku.
MON Rosji poinformowało też, że o katastrofie powiadomiono prezydenta Władimira Putina i premiera Dmitrija Miedwiediewa. Na miejsce zdarzenia leci minister obrony Siergiej Szojgu. Władimir Putin zapowiedział, że w poniedziałek ogłoszona zostanie żałoba narodowa.
Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Wolność słowa ma wartość – także giełdową!
Czas na inwestycję mija 31 maja – kup akcje już dziś.
Szczegóły:
dorzeczy.pl/gielda