– Możemy realistycznie przyjmować, że porozumienie polityczne (dotyczące paszportów szczepień - red.) będzie osiągnięte do końca tego miesiąca. Pozwoli to na uruchomienie systemu, tak by ludzie mogli dysponować niepodrabialnym dowodem zaszczepienia lub negatywnego wyniku testu (...) lub obecności przeciwciał – oświadczyła szefowa KE Ursula von der Leyen, na konferencji prasowej w Porto, po zakończeniu nieformalnego szczytu UE.
– Prace techniczne i prawne trwają, tak że system powinien działać w czerwcu – dodała.
Przypomnijmy, 29 kwietnia Parlament Europejski dał zielone światło ws. unijnych certyfikatów szczepień na COVID-19. Dokument, który może mieć formę cyfrową lub papierową, będzie poświadczał, że dana osoba została zaszczepiona przeciwko koronawirusowi lub uzyskała niedawno negatywny wynik testu albo wyleczyła się z infekcji.
Trwa akcja szczepień w UE
Von der Leyen poinformowała też, że do tej pory do krajów UE trafiło 200 mln dawek szczepionek przeciw COVID-19, a 160 mln osób zostało zaszczepionych co najmniej jedną dawką. Stanowi to około 25 proc. populacji UE.
– Wcześniej czy później dzieci i nastolatkowie będą szczepieni. Musimy się na to przygotować – zaznaczyła, przypominając, że Komisja zakończyła negocjacje i zatwierdziła umowę z firmami BioNTech-Pfizer na 1,8 mld dawek ich preparatu przeciw COVID-19.
– Jesteśmy na dobrej drodze do osiągnięcia naszego celu, jakim jest zaszczepienie 70 proc. dorosłej populacji do lata – zapewniła przewodnicząca KE.
Pytana o stanowisko Komisji w sprawie propozycji prezydenta USA Joe Bidena, który chce, żeby koncerny farmaceutyczne uwolniły patenty na szczepionki, odpowiedziała wymijająco: "Dyskusja trwa." Von der Leyen zasugerowała jednak, że uwolnienie patentów nie spowoduje większej podaży szczepionek. Opowiedziała się za inwestowaniem w większe moce produkcyjne.