Wariant Beta przyczyną wzrostu infekcji w najbardziej zaszczepionym kraju świata

Wariant Beta przyczyną wzrostu infekcji w najbardziej zaszczepionym kraju świata

Dodano: 
Koronawirus, zdjęcie ilustracyjne
Koronawirus, zdjęcie ilustracyjne Źródło:Pixabay
Badania genetyczne pokazały, że większość osób, które ostatnio zakaziły się SARS-CoV-2 na Seszelach, zainfekowały się wariantem Beta.

Opisany po raz pierwszy w Republice Południowej Afryki wariant Beta był od lutego dominującą odmianą koronawirusa na Seszelach – przekazał resort zdrowia.

W liczącym ok. 100 tys. mieszkańców kraju od początku 2020 r. prowadzono powszechną kampanię szczepień przeciw COVID-19, której celem było zabezpieczenie populacji i ponowne otwarcie państwa dla zagranicznych turystów. Zastrzyki wykonywano głównie preparatem chińskiej firmy Sinopharm oraz produkowaną w Indiach na licencji firmy AstraZeneca szczepionką Covishield. Obecnie, w pełni zaszczepionych jest 68,2 proc. mieszkańców Seszeli, to najwyższy współczynnik na świecie.

Zaszczepieni chorują

11 maja ministerstwo zdrowia informowało, że liczba infekcji podwoiła się w ciągu tygodnia, a 37 proc. nowo zakażonych przyjęło już wcześniej dwie dawki szczepionki. Od tego czasu liczba przypadków się zmniejszyła, ale wciąż utrzymuje się na stosunkowo wysokim poziomie - pisze agencja Bloomberg. Dodaje jednak, że większość infekcji na Seszelach ma łagodny przebieg, a tylko pojedynczy pacjenci wymagają intensywnej opieki medycznej w szpitalach.

Już w lutym informowano o przeprowadzonych w RPA badaniach, według których szczepionka firmy AstraZeneca miała ograniczony wpływ na zapobieganie CoOVID-19 o łagodnych objawach. W tym czasie w RPA dominującym wariantem koronawirusa była już Beta.

Niezaszczepieni w grupie ryzyka

Władze medyczne Seszeli ostrzegają, że niezaszczepione osoby są wciąż sześć razy bardziej narażone na zachorowanie na COVID-19 niż mieszkańcy, którzy przyjęli któryś z preparatów. Twierdzą jednocześnie, że jest zbyt wcześnie, by formułować stanowcze oceny dotyczące skuteczności poszczególnych szczepionek.

"Nie możemy czynić takich porównań, ponieważ szczepionkę Sinopharmu podawano głównie osobom poniżej 60. roku życia, a Covishield osobom powyżej tego wieku" - wyjaśniono. Przekazano też, że na COVID-19 zmarły co najmniej dwie osoby w pełni zaszczepione preparatem AstraZeneki, nie odnotowano zaś związanych z koronawirusem zgonów osób, które przyjęły substancję Sinopharmu.







Źródło: PAP
Czytaj także