Niemcy: Najpierw Astra Zeneca, potem mRNA

Niemcy: Najpierw Astra Zeneca, potem mRNA

Dodano: 
Szczepienie przeciw COVID-19, zdjęcie ilustracyjne
Szczepienie przeciw COVID-19, zdjęcie ilustracyjne Źródło:Flickr / Phil Roeder / CC BY 2.0
Zdaniem Niemieckiej Stałej Komisji ds. Szczepień (STIKO), drugą dawką szczepionki powinien być zawsze preparat bazujący na technologi mRNA.

Najnowsze wytyczne zostały ogłoszone w reakcji na nowe warianty koronawirusa pojawiające się w Europie. Niemieccy eksperci twierdzą, że taka mieszanka, zwana również szczepieniem krzyżowym, daje lepsze efekty niż zaszczepienie się dwiema dawkami szczepionki Astra Zeneca. Oznacza to, że drugie szczepienie powinno zawsze odbywać się preparatem firmy BioNTech/Pfizer lub Moderna. Jednocześnie zaleca się, by odstęp między pierwszą a drugą dawką wynosił co najmniej 4 tygodnie.

STIKO przypomina również, że w walce z bardziej zaraźliwym wariantem Delta, kluczowe jest zaszczepienie się dwiema dawkami, gdyż odporność uzyskana po pierwszym szczepieniu jest zbyt niska, by skutecznie powstrzymać rozprzestrzenianie się wirusa.

Będzie więcej dawek?

Thomas Mertens, szef komisji ds. szczepień, stwierdził że nie należy w najbliższym czasie spodziewać się jednoznacznego stanowiska STIKO dotyczącego przyjmowania kolejnych dawek szczepionki. "Aby udzielić solidnej odpowiedzi potrzeba jeszcze danych, czasu i pracy" – przekazał niemieckiej gazecie "Rheinische Post".

Obecnie w Niemczech toczy się dyskusja o ewentualnej konieczności przyjmowania szczepień odświeżających. Kanclerz Niemiec Angela Merkel wskazała, że jesienią bieżącego roku być może konieczne będzie dodatkowe szczepienie osób z grup najbardziej narażonych na ciężki przebieg COVID-19.

Z danych Instytutu Roberta Kocha wynika, że w ciągu ostatniej doby w Niemczech odnotowano 649 zakażeń, co stanowi o 125 przypadków mniej niż przed tygodniem.

Czytaj też:
EMA: Wygląda na to, że szczepionki dopuszczone w UE chronią przed wariantem Delta
Czytaj też:
Niemcy: Ta szczepionka jest znacznie mniej skuteczna

Źródło: Deutsche Welle
Czytaj także