Pogarszająca się sytuacja związana z epidemią COVID-19 w USA prowokuje władze do sięgania po wszelkie metody zachęcania obywateli do poddania się szczepieniom. Pod koniec lipca Joe Biden zachęcał władze stanowe do wręczania osobom, które zdecydowały się przyjąć szczepionkę nagrodę w wysokości 100 dolarów. Wcześniej prezydent USA mówił, że kolejna fala koronawirusa będzie "epidemią niezaszczepionych".
Cel uświęca środki?
Nagrody pieniężne, loterie, dni wolne, darmowe posiłki, kupony rabatowe - rządzący na całym świecie wymyślili już chyba wszystko, by podtrzymać wysoki poziom szczepionkowej mobilizacji u obywateli. Nie zawsze jednak te sposoby okazywały się skuteczne. Najtrudniej namówić do szczepień jest tych najmłodszych. To właśnie do nich skierowana jest najnowsza akcja promocyjna Białego Domu, który zdecydował się zatrudnić w tym celu 50 wpływowych influencerów.
Cel akcji jest prosty - dotrzeć do grupy młodzych ludzi w wieku 12-18 lat z przekazem, że warto się szczepić. Jak się okazało, prosty cel wymaga jednak drastycznych środków.
Autor filmiku, dwudziestosiedmioletni Benito Skinner (znany w social mediach jako Kooper), jest popularnym użytkownikiem TikToka, którego profil śledzą miliony użytkowników z całego świata. W roli drugoplanowej wystąpiła rzeczniczka prasowa Białego Domu Jen Psaki. W ciągu dziesięciu godzin dzieło obejrzało ponad 2,3 mln ludzi.
Wideo, które szybko stało się hitem również bardziej tradycyjnych mediów społecznościowych, wywołało lawinę komentarzy, głównie tych negatywnych. Być może obecna administracja Białego Domu liczyła się z krytyką. Pytanie pozostaje otwarte, czy po obejrzeniu nowego materiału promocyjnego młodzież masowo ruszy do punktów szczepień powstrzymując czwartą falę koronawirusCOVID-19 w USA.
Czytaj też:
USA: Będą obowiązkowe szczepienia dla żołnierzy? Pojawił się wniosek PentagonuCzytaj też:
"Nawet kilkaset tysięcy zakażeń dziennie". Co przyniesie Delta?