Na początku listopada Wysoki Trybunał orzekł, że, aby doszło do negocjacji w sprawie opuszczenia UE przez Wielką Brytanię, potrzebna jest zgoda obu izb parlamentu. Od decyzji odwołał się gabinet premier Theresy May.
Sprawa miała tak wysoką rangę, że po raz pierwszy w historii Sąd Najwyższy rozpoznawał ją w pełnym składzie – 11 sędziów pod przewodnictwem prezesa.
Wyrok nie jest po myśli Premier Theresy May, która głęboko liczyła na to, że pozwoli on na samodzielne decyzje w tej kwestii.
Czytaj też:
We wtorek decyzja Sądu Najwyższego ws. Brexitu
Czytaj też:
Sprawa Brexitu przed Sądem Najwyższym. Wyrok już w styczniu
Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.
Zapraszamy do wypróbowania w promocji.
