Wyrok Sądu Najwyższego Wielkiej Brytanii pozwoli odpowiedzieć na pytanie czy brytyjscy ministrowie mają prawo do zapoczątkowania procedury wyjścia z Unii Europejskiej, bez uprzedniej decyzji obu izb parlamentu. Decyzja Sądu ma zostać ogłoszona w najbliższy wtorek o godzinie 9:30, ale jak informują angielskie media, informacja na początku trafi do przedstawicieli partii politycznych, a dopiero później zostanie ogłoszona publicznie.
Decyzja Sądu Najwyższego jest niezbędna, ponieważ środowisko prawnicze w Wielkiej Brytanii ma wątpliwości co do kompetencji rządu brytyjskiego dotyczącego możliwości skorzystania z art. 50 Traktatu o Unii Europejskiej, mówiącego o wyjściu ze struktur UE. Niektórzy ze specjalistów w dziedzinie prawa zwracają uwagę, że aby móc wszcząć procedurę Brexitu, należy podjąć taką decyzję w parlamencie. Wynik głosowania w parlamencie niekoniecznie byłby oczywisty i możliwy do przewidzenia.
Co ciekawe, powagę sytuacji odzwierciedla fakt, iż pierwszy raz w historii, skład Sądu Najwyższego liczy 11 osób. Dotychczas decyzje były podejmowane przez skład sędziowski liczący zaledwie 5 osób. Nieparzysta liczba sędziów pozwala zawsze rozstrzygnąć sprawy na korzyść którejś ze stron, ponieważ remis w takim układzie nie jest możliwy.
Wyrok Sądu Najwyższego może mieć również niezwykle istotny wpływ na działania państw, które zastanawiają się nad ewentualnym przeprowadzeniem referendum w sprawie opuszczenia Zjednoczonego Królestwa. Jak przewidują specjaliści, być może zgodę na Brexit będą musiały wyrazić pozostałe kraje należące do Wielkiej Brytanii.
Czytaj też:
Theresa May przedstawiła cele Brexitu. "Wychodzimy z UE, ale nie z Europy"