Sigmar Gabriel był uważany za jednego z najpoważniejszych kandydatów do walki z Angelą Merkel o fotel kanclerza. Dzisiaj szef SPD i wicekanclerz zrezygnował z udziału w wyścigu wyborczym i zostanie szefem Minerstwa Spraw Zagranicznych.
Jak uzasadnił polityk, większe szanse na pokonanie Merkel ma właśnie Martin Schulz (o ile oczywiście SPD wygra wybory do Bundestagu). Wskazują na to także sondaże, które dają byłemu szefowi Parlamentu Europejskiego szanse na pokonanie rządzącej od 2005 roku kanclerz.
Jeszcze w grudniu tygodnik "Der Spiegel" informował, że Martin Schulz nie będzie kandydował na kanclerza Niemiec w wyborach parlamentarnych.
Czytaj też:
Martin Schulz nie będzie kandydował na kanclerza Niemiec
Tymczasem już w lutym w Niemczech odbędą się wybory prezydenckie. Największe szanse na to stanowisko ma obecny szef dyplomacji Frank-Walter Steinmeier.