Para lesbijek zamordowała 5-letniego chłopca. Kobiety zabierały go na marsze feministek

Para lesbijek zamordowała 5-letniego chłopca. Kobiety zabierały go na marsze feministek

Dodano: 
maskotka
maskotka Źródło:pixabay.com
Argentyński politolog i znawca tematyki gender Agustín Laje podał w serwisie Twitter informację o morderstwie 5-letniego chłopca przez parę lesbijek.

W Argentynie doszło do morderstwa 5-letniego chłopca o imieniu Lucio. Zabójstwa dokonała para kobiet, które wychowywały dziecko. Kobiety wcześniej zabierały chłopca na marsze pro-aborcyjne i marsze feministek.

Dziecko dostało drgawek

Chłopiec zmarł 26 listopada, po tym jak został przewieziony do szpitala w miejscowości Santa Rosa. 5-latek dostał drgawek w wyniku licznych urazów na ciele i wewnętrznego krwotoku. Podczas sekcji zwłok na ciele chłopca wykryto ślady po przypalaniu papierosa.

Matka chłopca Magdalena Espósito Valiente i jej partnerka Abigail Páez (obie są działaczkami LGBT) zostały zatrzymane przez policję pod zarzutem zabójstwa.

Lokalne media podają, że kobiety od dłuższego czasu miały znęcać się nad chłopcem. Co ciekawe, sprawą nigdy wcześniej nie zajął się wymiar sprawiedliwości.

Maszerowały walcząc o prawa kobiet

Agustín Laje w swoim wpisie zamieszczonym w serwisie Twitter podkreśla, że chłopiec był dręczony przez kobiety, które maszerowały w obronie praw kobiet i chciały ''położyć kres przemocy ze względu na płeć''. Mężczyzna do wpisu dołączył zdjęcie małego Lucia.

twitter

Podobny przypadek w Brazylii

W 2019 roku doszło do tragedii w brazylijskim mieście Samambaia. Tamtejsza policja aresztowała parę lesbijek, która miała dokonać potwornego mordu na 9-letnim synu jednej z nich. Według doniesień mediów kobiety zadźgały chłopca nożami podczas snu.

Na tym jednak nie koniec. Rosana Auri da Silva Cândido i Kacyla Priscyla Santiago Damasceno rok wcześniej miały wykastrować chłopca, obcinając mu penisa. Brazylijska gazeta "O Tempo" podała też, że zwłoki zabitego dziecka miały zostać rozczłonkowane – szczątki dziecka znaleziono rzekomo w dwóch torbach i walizce, które jedna z kobiet miała porzucić na ulicy. Zwłoki miały być także nadpalone.

Czytaj też:
Skandal w Finlandii. Premier bawiła się na imprezie, choć powinna być na kwarantannie
Czytaj też:
Protest migrantów na Białorusi. Żaryn opublikował nagranie

Źródło: Gosc.pl / KAI
Czytaj także