W komunikacie niemieckiej policji wskazano, że w okresie od stycznia do lipca 2021 roku zarejestrowała jedynie 26 osób, które nielegalnie trafiły do RFN przez Białoruś. W samym sierpniu takich przypadków było już 474.
"Od sierpnia 2021 r. policja federalna na granicy polsko-niemieckiej jest narażona na dużą presję migracyjną, co wynika w szczególności z sytuacji migracyjnej związanej z tranzytem migrantów przez Białoruś i Rzeczpospolitą Polską" – przekazano.
We wrześniu nastąpił kolejny wzrost liczby nielegalnych migrantów do 2049, a w październiku do 5294. Wysokie liczby utrzymały się również w listopadzie, kiedy odnotowano 2848 przypadków nieuprawnionego wjazdu.
"Granica niemiecko-polska to wewnętrzna granica Schengen, którą można przekroczyć w dowolnym momencie i w dowolnym miejscu. Policja federalna prowadzi zintensyfikowane działania poszukiwawcze poniżej progu kontroli granicznych na obszarze przygranicznym. Działania są ściśle skoordynowane z polską strażą graniczną. Współpraca polskiej straży granicznej z policją federalną jest bardzo dobra i pełna zaufania" – czytamy w oświadczeniu opublikowanym na stronie niemieckiej policji federalnej.
Niespokojna noc na granicy
Straż Graniczna poinformowała, że ostatniej nocy 2021 roku 44 osoby próbowały nielegalnie przekroczyć polsko-białoruską granicę. Pod Lipskiem grupa 20 cudzoziemców podchodziła pod linię granicy, a na odcina strzeżonym przez funkcjonariuszy z placówki Straży Granicznej w Narewce uszkodzono concertinę.
W całym 2021 roku polsko-białoruską granicę próbowano przekroczyć 39,7 tys. razy. W samym grudniu podjęto ok. 1 700 takich prób.
W listopadzie odnotowano 8,9 tys. prób nielegalnego przekroczenia granicy, w październiku 17,5 tys., we wrześniu 7,7 tys., zaś w sierpniu 3,5 tys.
Czytaj też:
Pracowita noc sylwestrowa Straży GranicznejCzytaj też:
Sprawa polskiego dezertera. Rosja wkracza do akcji