"Wymieniliśmy naszych pięciu żołnierzy obrony terytorialnej na jednego rosyjskiego oficera policji wojskowej" – poinformował na Telegramie szef lokalnej administracji obwodowej Dmytro Żywycki.
Podano też, że na rozkaz prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego zorganizowano zielony korytarz w celu przeprowadzenia wymiany jeńców, którzy znajdowali się z wiosce Osoiwka.
W sobotę ukraińska armia informowała o wzięciu ok. 200 rosyjskich jeńców – przypomina PAP. – Traktujemy ich zgodnie z Konwencją Genewską, mogą zadzwonić do rodziców – powiedział amerykańskiej stacji CNN attache wojskowy przy ambasadzie Ukrainy w Waszyngtonie, gen. Borys Kremenecki.
Szósty dzień napaści
Dziś szósta doba agresji Rosji na Ukrainę. Moskwa zaatakowała w czwartek 22 lutego nad ranem. Od tego czasu trwa ofensywa z kilku kierunków, m.in. ze strony Białorusi. Do najcięższych walk dochodzi na wschodzie – np. w Charkowie.
Wciąż trwają też walki o Kijów. Minister obrony Rosji wezwał mieszkańców Kijowa, których mieszkania i domy są położone w okolicy węzłów przekaźnikowych, aby opuścili swoje domy. Planowane są kolejne działania w ramach „militarnej operacji”.
Minister obrony Federacji Rosyjskiej zwrócił się do mieszkańców Kijowa, którzy mieszkają w pobliżu węzłów przekaźnikowych, aby opuścili swoje domy. Jak podano, zostaną przeprowadzone uderzenia z broni o wysokiej precyzji na obiekty m.in. Służby Bezpieczeństwa Ukrainy.
Ministerstwo obrony Federacji Rosyjskiej przedstawia fałszywą narrację jakoby działania wojsk rosyjskich na Ukrainie były wymierzone jedynie w infrastrukturę wojskową, a nie obiekty cywilne. Tymczasem w części miast, m.in. w Charkowie i Kijowie pociski rakietowe uderzyły w obiekty cywilne.
Czytaj też:
Szef MSZ Ukrainy: To, co się teraz dzieje, to jest deputinizacja świata